Świąteczny klimat, którego w tym roku zbytnio nie czuję, a który wypadałoby powoli wprowadzać na salony:) Świąteczny klimat tak ciepły i wyjątkowy. Czas w grudniu przyśpiesza, coraz bliżej święta.
Lekko spóźniony, bo wisi od niedzieli ale jest. Pachnący przyprawą korzenną i świętami, piernikowy kalendarz adwentowy. Najwspanialszy jaki kiedykolwiek poczyniłam.
Kochani, dzisiaj dla odmiany będzie kulinarnie. Jesień to sezon dyniowy, dlatego chciałam pokazać Wam prosty jak drut, przepis na pieczoną dynię hokkaido.
Minął rok i po raz drugi moja pucołowata twarz straszy w miesięczniku" Czas na wnętrze":) Oczywiście znalazłam się w bardzo doborowym i znakomitym gronie. Wydanie listopadowe, jeśli ktoś miałby ochotę od razu pobiec do kiosku i
Dziś krótki wpis o tym jak odmienić, tudzież odpicować zwykły sosnowy regał. Mebel ten jest made in Jysk i mam go jakieś 15lat. Czyste sosnowe drewno, nieskalane lakierem czy innym tego typu mazidłem. Nic tylko brać i malować:) N o i wziełam.
Halloween coraz bliżej, a my lubimy się bać i straszyć. Z tej okazji przygotowałam raczej uroczą, niż straszną dekorację. Przedstawiam zatem szybkie, duszkowe DIY .
Mam ostatnio takiego lenia, że nie uwierzycie. Dzisiaj np. spałam do 10.30 i mogłabym dłużej, ale trzeba było gotować niedzielny obiad. Dlatego też DIY u mnie ostatnio szybkie i leniwe:) Postanowiłam ten jesienny, niedzielny dzień trochę
Jest z nami od wczoraj. Moja ulubiona pora roku - jesień. Wielobarwana i spowita mleczną mgłą. Jesień, to czas pomarańczowych dyń, grzybobrania i migotania świec.
Uwielbiam styl Boho i Urban Jungle. Poluję w internetach na wszystko co stare, wytarte i ukwiecone. Ostatnie łowy były bardzo owocne, bo ustrzeliłam grubą, wełnianą zwierzynę. A więc teraz pora na moment w którym będę się chwalić :) Przedstawiam
Trafił mi się drugi do kolekcji. Piękny, z oryginalną etykietą, którą w ostatniej chwili ocaliłam przed wyczyszczeniem z kurzu. Ma cudownie turkusowo niebieski kolor.
Zaniedbałam ostatnio bloga. Zarósł kurzem gorzej jak za szafkami w mojej kuchni:) Także odgarniam pajęczyny i traktuje brutalnie kapciem wszystkie opasłe tarantule, by pokazać Wam moją starą etażerkę.
Czołem kochani. Wielkanoc już za niecałe dwa tygodnie, dlatego chciałam pokazać Wam w jakiej kolorystyce będą u mnie tegoroczne święta. Czarny, szary i złoty, to kolory z poprzednich świąt. Natomiast butelkowa zieleń, to moja tegoroczna fascynacja.
Wszystko przez Kasię, a raczej dzięki Kasi i jej wpisowi o ławkach kuchennych TUTAJ . Zobaczyłam, przeczytałam i wykminiłam co zrobić z moją starą ławką . Mój egzemplarz jest sosnowy, masywy i posiada schowek pod siedziskiem. Dawno temu
Witam Was kochani w Nowym Roku. U mnie od samego rana świeciło cudownie słońce, przez co nabrałam ochoty na przesadzanie mojej zieleniny. Pochowałam także wszystkie świąteczne pierdółki, bo po sylwestrze wydają mi się one już jakoś nie
Wszystkie zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa chyba, że zaznaczę inaczej. Nie zgadzam się na ich kopiowanie i rozpowszechnianie. Proszę uszanuj moją pracę .