Cześć kochani. Dzisiaj znowu pomęczę Was świątecznymi kadrami, których nigdy nie mam dosyć. Popstrykałam trochę fotek podczas ozdabiania okna w kuchni. Po raz trzeci już, zawiśnie w nim girlanda z gwiazdek mojego własnego wykonania. Jak
Czekam na ten dzień z niecierpliwością cały rok. Czekam, a gdy nadejdzie wyciągam moją wiklinową skrzynię pełną ozdób i zaczynam dekorowanie. Jestem wtedy jak w amoku. Biegam po mieszkaniu ze wzrokiem maniaka psychopaty, układam i
Kochani, siedzę w kuchni i podziwiam. W końcu i ja mam swój wymarzony wózek kuchenny. Wybrałam model Sunnersta z Ikea, bo skojarzył mi się z vintydżowymi meblami szpitalnymi.
Witam kochani. Przyznaję się bez bicia, że jestem chwalipiętą i uwielbiam się chwalić, tym bardziej gdy okazja jest wyjątkowa. Moi drodzy, cieszę się niezmiernie ponieważ "Trzecie piętro" pierwszy raz pojawiło się w prasie. Zapraszam Was na
Wszystkie zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa chyba, że zaznaczę inaczej. Nie zgadzam się na ich kopiowanie i rozpowszechnianie. Proszę uszanuj moją pracę .