Kochani, dzisiaj dla odmiany będzie kulinarnie. Jesień to sezon dyniowy, dlatego chciałam pokazać Wam prosty jak drut, przepis na pieczoną dynię hokkaido.
Wybrałam tę odmianę dyni, ponieważ jest słodsza i nie trzeba jej obierać ze skórki.
Dynie wystarczy umyć, przekroic na pół i wydrążyć środek wraz z pestkami. Pokroić można dowolnie w kostkę lub plastry. Następnie w miseczce wymieszaj oliwę, sól, pieprz, przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, oregano, majeranek i bazylię.
Wszystko razem mieszamy i wykładamy do naczynia do zapiekania.
Na koniec posypujemy z wierzchu cebulką dymką i wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy 20 do 30 min w 200 stopniach, co jakiś czas mieszając.
Pod koniec pieczenia można posypac też startym, żółtym serem. Pamiętajcie tylko że to wersja bardziej kaloryczna, ale o wiele smaczniejsza:)
Taka dynia świetnie smakuje sama (podawana np.z dipem majonezowym)lub razem z ziemniaczkami i tradycyjnym schabowy. Pestki natomiast się suszą. Może coś z nich kiedyś wyrośnie. Przepis zaczerpnięty ze strony WINIARY.PL, wypróbowany i skonsumowany osobiście przeze mnie.
Uściski.
Adriana
7 komentarzy
Bardzo lubię dyńki, muszę wypróbować twój sposób, bo wygląda smakowicie:)
OdpowiedzUsuńAż mi ochoty narobiłaś :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dynię po prostu uwielbiam, pod każdą postacią, więc i Twoja na pewno mi zasmakuje :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness :)
Bardzo smakowicie wygląda. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńTakie coś bym zjadła!
OdpowiedzUsuńYour blog is very nice,Thanks for sharing good blog.
OdpowiedzUsuńthai porn
Bardzo ładne zdjęcia, aż chce się schrupać :)
OdpowiedzUsuń