W mojej sypialni ostatnio wiele się dzieje, iście gorące klimaty. Ale, ale, to nie to o czym myślicie:) Porzućcie kosmate myśli, jeśli takowe Wam się nasunęły, bowiem nie o figle tu chodzi, a o metamorfozę, a dokładniej o tapetę. Wiem, zagmatwałam
Wszystkie zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa chyba, że zaznaczę inaczej. Nie zgadzam się na ich kopiowanie i rozpowszechnianie. Proszę uszanuj moją pracę .