Moja obsesja kaktusowa trwa. Rzekłabym, iż nawet się lekko nasiliła. Nie zdziwiło mnie więc to, że na Dzień Matki dostałam kolejny, dorodny, kłujący okaz :) Moja, kochana córeczka wie jak uszczęśliwić swoją, starą matkę;)
W mojej sypialni dzisiaj dwa nowe nabytki. Pierwszy, to stara loftowa lampa. Prawdopodobnie z dawnego gabinetu lekarskiego lub szpitala. Bardzo ciężka, i z regulowanym ramieniem. Jest to prezent od mojego ulubionego wujka który podarował
Wszystkie zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa chyba, że zaznaczę inaczej. Nie zgadzam się na ich kopiowanie i rozpowszechnianie. Proszę uszanuj moją pracę .