3 maja 2015

Metamorfoza sypialni.



Długo wyczekiwana i wiele razy przeze mnie zapowiadana metamorfoza sypialni właśnie się dokonała.Jestem bardzo zadowolona i ogromnie szczęśliwa, bo wreszcie to pomieszczenie wygląda dokładnie tak jak chciałam. Jest jasno,
przestronnie i wszystkie dodatki dokładnie widać.Wcześniej panował tu ciemno fioletowy glamour i rządziły kryształki na lampach. Brązowo ciemne meble potęgowały odczucie mroczności. Aż pewnego dnia powiedziałam dość  i pomimo tego, że cała sypialnia była urządzana niespełna 3 lata temu wystawiłam ja na olx. Szafki nocne i półki sprzedałam a łóżko zostawiłam, bo uważam że nie wygląda źle. Zresztą oceńcie sami.

Z mojej strony postawiłam dużą wiklinową skrzynię, którą pomalowałam leciutko sprayem na biało. Przechowuję w niej ozdoby świąteczne. Na niej stara biurkowa, metalowa lampka, która sto razy bardziej mi się podoba od wcześniejszej z kryształkami:)

Po drugiej stronie łóżka wcześniej już przedstawiana szafka nocna art deco, którą osobiście oczyściłam i pomalowałam.


Na początku myślałam też o przemalowaniu łóżka na biało, ale teraz wiem, że to byłby błąd.Przynajmniej teraz trochę się odcina od ściany i wszechobecnej bieli.



Nie wiem tylko czy półka nie wisi za wysoko, już raz ją obniżałam i dalej coś mi tu nie gra:)

Tu moja cudowna lampa, która zrobiła wielka furorę we wcześniejszym poście, czego się kompletnie nie spodziewałam.


Moje skarby na półce. Matrioszki namalowane na skrzyneczce którą znowu przerobiłam naklejając na tył folie tablicową.

Na przeciw łóżka telewizor.W ciągu dnia rzadko jest czas na oglądanie tv, dlatego czarodziejska skrzynka zawisła także w sypialni by można było przed snem zerknąć na jakiś ciekawy program np. Amerykańscy zbieracze-uwielbiam:)


Myślę, że jeszcze dodam coś na ścianę po prawej stronie bo troszkę tam pusto. Pasowałaby tu drewniana półeczka z malutkimi przegródkami, fajna girlanda lub ekstra plakat, zobaczymy co z tego wyniknie.W międzyczasie pisząc tego posta szukam fotek sypialni sprzed metamorfozy i nie mogę znaleźć. Zachowały się tylko te które robiłam na użytek olx .

Tu stare lampy.


Brrrr aż się wzdrygam oglądając stare zdjęcia.Wystarczająco obrazują zmiany jakie zaszły w tym pokoju. I to by było na tyle. Kończę, bo już dziś mocno zasypałam Was fotkami.
Pozdrawiam i dzięki że zaglądacie w moje skromne progi, Adriana.

46 komentarzy

  1. Naprawdę lubimy te same kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo klimatyczne miejsce, ja dodałabym firanki lub zasłonki na okno wprowadziłyby trochę przytulności, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo klimatyczne miejsce, ja dodałabym firanki lub zasłonki na okno wprowadziłyby trochę przytulności, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem kochana ale ja tak bardzo niecierpię wszelkich zasłon i firanek, zresztą nie wiem jakie by tu pasowały i czy wogóle?

      Usuń
  4. Metamorfoza zdecydowanie udana:) lampa jest superowa. Mnie też czekają sypialniane zmiany,ale czekam do wakacji.Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Metamorfoza wnętrza rzeczywiście spora. Oczywiście na pozytyw ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolosalna zmiana. Efekt super, lampy piękne, a abażur cudoooo!!!. :):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja te wolę ten styl bardziej od poprzedniego. Lampa jest świetna! Stolik nocny- kiedyś odnawiałam taki sam dla koleżanki. Bardzo podoba mi się jego kształt. Półka domek, półeczki na ścianie i wszystko co na nich soi daje fajny klimat. Ja dodałabym zasłony, które "otuliłyby " trochę pokój. W sypialni lubię po prostu tkaniny.
    I osobiści enie mogłabym spać mając półki nad głową. Nie wiem czemu tak mam, ale mam. Nie lubię jak coś wisi nad głową kiedy mam spać ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba masz taki dziwny lęk że półki spadną Ci na głowę ;) ja tak miałam przy tych wcześniejszych ciężkich i masywnych;)pozdrawiam

      Usuń
  8. Rzeczywiście duża odmiana, przede wszystkim stylistycznie - zupełnie inny, pozytywny klimat! Mi bardzo podoba się to stare krzesło stojące w kącie :) No i szafka nocna, którą pokazywałaś już wcześniej :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzesło jest na wpól oczyszczone i czeka na malowanie ;)

      Usuń
  9. Pięknie :) U mnie z całą pewnością objawiłby się lęk, że półka spadnie jak będę sobie smacznie spała ;) Uwielbiam Twoje dodatki w postaci tabliczek (numerki, nazwy ulic). Czarne łóżko jak dla mnie pasuje super. Sama mam białe meble w sypialni i poszukuję właśnie czarnego łóżka (póki co śpimy na materacu ;)). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na półce same leciutkie rzeczy napewno nie spadnie, a jak już to mam nadzieję że na mojego męża hihi.

      Usuń
    2. Na półce same leciutkie rzeczy napewno nie spadnie, a jak już to mam nadzieję że na mojego męża hihi.

      Usuń
  10. Ja bym chyba siachnęła wyro na biało, ale mną się nie ma co przejmować, bo ja bym cały świat na biało przemalowała!

    Pozytywna przemiana. Duuużo lepiej, niż w glamurze:)

    pozdrawiam
    http://pastelowonabialym.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh niezła jesteś ale rozumiem bo ja też wszystko na bialo ;) , pozdrawiam .

      Usuń
    2. Ja bym "siachęła" i jeszcze odrapała ;-) Ale sypialnia w Twoim stylu. Rewelacja :-)

      Usuń
    3. Ja tak kiedyś wszystko przecierałam i skrobałam , teraz bardziej na gładko i matowo ;)

      Usuń
  11. Bardzo udana przemiana :-) Bardzo podoba mi się biała szafka nocna i żyrandol, a także wiklinowa skrzynia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wielka odmiana! Oczywiście na korzyść! :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie odmieniłaś sypialnię :) Moją uwagę przykuły matrioszki na farbie tablicowej - świetny pomysł!
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło że zauważyłaś a mój mąż mówił ze głupoty rysuję i taki rysunek nikomu się nie spodoba.Pokażę mu Twój komentarz ;)

      Usuń
  14. Bardzo fajna przemiana, zawsze coś nowego, świeżego, innego :))
    Fajnie, że nie przemalowałaś łóżka na biało ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Agness, w sumie to nawet by mi się nie chciało go malować , także cieszę się że w takim kolorze też pasuje;)

      Usuń
  15. Piękna sypialnia! Bardzo mi się podobają zmiany. Świetnie odnowiona szafeczka nocna i lampa. Sypialnia zyskała na lekkości i zrobiła się bardzo designerska :)
    Może faktycznie półeczki nad łóżkiem nieco za wysoko, ale już nie dziuraw ścian więcej :) Może spróbuj ustawić na nich coś większego, okazalszego, ale w mniejszej ilości - wtedy zmienią się proporcje.
    A na prawo od łóżka? Jestem za plakatem lub jakąś fotografią :)

    Gratuluję fajnych zmian :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znając mnie to jednak przedziurawię teściany raz jeszcze;) tym bardziej że Ty to też zauważyłaś;)Stawiałam już wyższe rzeczy ale one wyciągają tą półkę jeszcze bardziej do góry , a na prawo od łóżka masz rację prawdopodobnie będzie plakat, już parę oglądałam i to tylko kwestia czasu jak wybiorę odpowiedni, pozdrawiam.

      Usuń
  16. Ale ekstra, Adrianna wyszło pięknie! Bardzo mi się podoba, ta prostota, a zarazem pazur, te wszystkie dodatki, no i lampa! Boska jest!:))) Gratuluję i pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem , wiem kochana , muszę nieskromnie przyznać że lampa mi się udała, pozdrawiam.

      Usuń
  17. bardzo mi się podoba. białe ściany dały świetne tło dla pięknych dodatków. szafka nocna, juz pisałam wcześniej, jest meega!
    i podkradnę pomysł, przemaluję moje wiklinki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działaj kochana i maluj, ale pochwal się potem u siebie, pozdrawiam.

      Usuń
  18. Piękna przemiana, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lampa rzeczywiście piękna, takie zderzenia stylów zawsze odnoszą sukces ;)
    Ja też nie cierpię firanek, ale zasłony w sypialni uważam za konieczność- dają intymny klimat, ocieplają, zmiękczają. Poza tym stanowiłyby piękne towarzystwo dla lampy!
    Pozdrawiam,
    Marta :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Super, baardzo mi się podoba!

    Wiesz, co bym zrobila z tym łóżkiem? Odpiłowałabym to wezgłowie i zrobiła niwe, tapicerowane, przymocowane do sciany. Byłoby mięciusio i mogłabyś wybrać dowolną tkaninę, która wpisalaby sie w to wnętrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też już o tym myślałam tylko że tapicerowane jest chyba nie praktyczne bo jak to prać .Musiałby być ten materiał jakoś ściągany, moze jak przy prześcieradle z gumką.Dałaś mi do myślenia bo już widzę zagłówek w czarne trójkąty czy krzyżyki, taki super skandynawski,mąż mnie zabije hihi;)

      Usuń
    2. Ale po co prac? Przeciez są łóżka (ja mam) tapicerowane. Wszystko zamontowane na stałe, nic nie pierzesz. Tylko dobry materiał wybierz: nie za jasny, nie za cienki, nie za gładki :)

      Usuń
  21. Faktycznie spora zmiana. Na plus, chociaż wcześniejsze wnętrze też było całkiem całkiem :-) Gusta i mody się zmieniają, ale chyba nie ma co odcinać się od tego, co było. Fiolety, kryształki i generalnie glamour były przed chwilą na topie, i kto wie, co za chwilę spotka uwielbiany przez nas styl skandynawski? ;-))) Lampa świetna, a taka ozdobna rozeta i mi chodzi od jakiegoś czasu po głowie :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak glamour był bardzo na topie, i pamiętam jak się strasznie nim zachwycałam, chciałam wszystko wytworne, fioletowe i z kryształkami:)

      Usuń
  22. zmiana świetna:) taki minimalizm bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim minimaliźmie łatwiej o porządek , pozdrawiam i dziękuję za wizytę.

      Usuń
  23. Sypialnia prezentuje się bardzo ładnie, ale rzeczywiście brakuje tutaj firanek i zasłon. Te niby standardowe dekoracje okienne nadają wnętrzu zupełnie odmienionego i oryginalnego charakteru, a także dodatkowego uroku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja tak bardzo nie cierpię zasłon i firan, cóż począć :(

      Usuń
  24. Biała szafeczka to klasyk - mam taką w piwnicy czeka już na mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie się za nią weź.Zobaczysz trud się opłaci, pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  25. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń